Fundacja Polskiej Sztuki Nowoczesnej

Natonal Landscapes / Nemzeti Tájképek

Wystawa Huberta Czerepoka w galerii Trafó

„Wystawa prac Huberta Czerepoka porusza dojmująco aktualną i niezwykle konkretną tematykę – intelektualne i duchowe narodziny radykalnych i ekstremistycznych nurtów politycznych. Zgłębia ideologiczną obsesję, która może doprowadzić do obłędu, próbuje także zidentyfikować cienką czerwoną linię oddzielającą racjonalne myślenie od irracjonalnych działań.
Autora ciekawi natura tego stanu umysłu, który jest agresywnie promowany w politycznych reklamach czy dyskursie i który coraz głośniej propaguje – nieakceptowalne dotąd – nietolerancyjne, populistyczne, etnocentryczne oraz ksenofobiczne poglądy.
Czerepok bada mikrologikę mediów i „kreatywny przemysł umysłu” ogarniętego obsesją, który za pośrednictwem technologii informatycznych i manipulacji mechanizmami konsumenckimi karmi masy ideologicznymi, politycznymi i religijnymi teoriami spiskowymi oraz herezjami. Urojenia te łatwo mogą przerodzić się w fanatyzm i stworzyć autoreferencyjny system symboli. (…)
Twórca za pomocą swoich prac dekonstruuje przejawy poczucia „etnicznej wyższości” i klasyczną narrację państw narodowych lub mitologicznych, nawiązując tym samym do wywodzącego się ze starożytności esencjalistycznego rozumienia historii. Dzięki temu zabiegowi może reinterpretować i przewartościowywać niebezpieczne, toksyczne komponenty tych ideologii. (…)
Czerepok należy do pierwszych artystów, którzy w swoich pracach zawarli reakcję na falę uchodźców zalewającą Europę latem zeszłego roku. Instalacja neonowa „Płot” formułuje ostrą krytykę nieludzkiego charakteru węgierskiej polityki w odniesieniu do tych ludzi. Ukazuje kruchość absurdalnej, opartej na nacjonalistycznych i etnicystycznych przesłankach koncepcji obronnej – pierwszego w Europie ogrodzenia z drutu kolczastego ustawionego na granicy węgiersko-serbskiej.”

Barnabas Bencsik, tłumaczenie: Jerzy Celichowski, cały tekst dostępny tutaj

 

„W międzyczasie przywraca się dawne symbole chwały i narodowej dumy. W Polsce sięgnięto do okresu okupacji. Zawrotną – ponowną – karierę robi kotwica, która pojawiła się na murach, ubraniach, tatuażach a nawet na kijach bejsbolowych. Skrajna prawica paraduje z przedwojennymi mieczykami Chrobrego.
Na Węgrzech sięgnięto głębiej do półmitycznego okresu pra-Węgrów z łączącymi się z nim rowaszem, turulami, czy też łucznikami na koniach a także do ich epigonów – strzałokrzyżowców – ponownie przywracając do użytku flagi z pasami Árpádów.
Symbole te zagościły na nowopowstałym gatunku odzieży patriotycznej przynosząc spory sukces temu sektorowi rynku. Odzież ta stała się szczególnie popularna w środowiskach politycznie zaangażowanych kibiców łączących fanatyczne przywiązanie do swojego, zwykle piłkarskiego, klubu z ideologią skrajnej prawicy. (…)
Trendy, których doświadczają Polska i Węgry na poziomie rządów jak i ich kulturowego zaplecza są podobne. Tradycyjna przyjaźń polsko-węgierska ostatnio przechyla się w stronę nacjonalizmu.
A twarzą narodowego odrodzenia jest kibol w patriotycznej bluzie z bejsbolem ozdobionym kotwicą w ręku.”

Jerzy Celichowski, cały tekst dostępny tutaj

Udostępnij


21.10.2016 – 4.12.2016

Kuratorzy:
Sarmen Beglarian
Bencsik Barnabás
Sylwia Szymaniak

Organizatorzy:
Galeria Trafó
Fundacja Polskiej Sztuki Nowoczesnej
Biuro Wystaw
biuro_logopl-1